Czy okulary z sieciówek i supermarketów są bezpieczne?
Czy okulary z sieciówek są bezpieczne?
Na pewno dosyć często robisz zakupy w znanych sieciówkach czy supermarketach. Jak każdy z nas… Na pewno też wielokrotnie natknąłeś się na stojaki z okularami – zarówno korekcyjnymi, jak i przeciwsłonecznymi. Na pewno Twoją uwagę przykuła niska cena. Tylko czy ta niska cena jest warta zdrowia Twoich oczu?
Czy kupować okulary z sieciówek?
Na wstępie oczywiście wyjaśnijmy sobie, co w dalszej części artykułu rozumiemy przez słowo „sieciówki”. Otóż „sieciówką” jest dla nas cała seria sklepów jednej marki, sprzedająca w każdym punkcie te same produkty, np. odzież, obuwie, czy inne elementy garderoby, gdzie okulary znajdziesz jako modny dodatek do Twojej „stylówy”.
Nie są dla nas „sieciówkami” w tej sytuacji wyspecjalizowane salony optyczne, zajmujące się dystrybucją okularów korekcyjnych i słonecznych oraz świadczące usługi optyczne, optometryczne, etc.
Oczywiście nikt nie zabroni Ci kupić oprawek razem ze spodniami czy bielizną w sieciówce. Tylko czy korzyść wynikająca z niskiej ceny jest współmierna do konsekwencji, jakie możesz ponieść, zakładając na nos takie okulary? Masz tylko jedną parę oczu…
Istnieje kilka poważnych argumentów, przemawiających za tym, aby jednak nie kupować okularów z sieciówek. Jakie to argumenty? Otóż:
- Okulary z sieciówek, zarówno przeciwsłoneczne, jak i popularne “zerówki”, wykonane są ze zwykłego plastiku, który w żaden sposób nie chroni Twoich oczu;
- Jeśli masz astygmatyzm, potrzebujesz okularów z odpowiednimi cylindrami – żadne okulary z sieciówek tego nie mają;
- Oprawki okularów z sieciówek wykonane są z niskiej jakości materiału, który się nie nagrzewa, w związku z czym nie ma możliwości wstawienia w nie innych szkieł. Nie ma także możliwości naprawy takich oprawek – nawet u optyka.
- Przeciwsłoneczne okulary z sieciówek nie posiadają żadnych filtrów UV. Nie są to szkła polaryzacyjne. Ich noszenie może skutkować wręcz pogorszeniem się wzroku lub nawet jego utratą.
Dlaczego nie warto kupować przeciwsłonecznych okularów w sieciówkach i supermarketach?
Tak jak napisaliśmy wyżej, noszenie przeciwsłonecznych okularów z sieciówek nie jest zdrowie dla Twoich oczu – wręcz przeciwnie, może powodować nieodwracalne zmiany, np. w siatkówce Twojego oka.
Odpowiednią ochronę przed promieniami słonecznymi są w stanie zapewnić Ci tylko okulary z salonu optycznego. Pokryte są specjalną powłoką oraz filtrami UVA i UVB. Ponadto, decydując się na okulary przeciwsłoneczne od optyka, możesz wybrać stopień zaciemnienia i moc filtra.
Dlaczego okulary przeciwsłoneczne z sieciówek są niebezpieczne?
Okulary z sieciówek, nieposiadające odpowiedniego filtra czy powłoki ochronnej, sprawiają, że Twoja źrenica się rozszerza i przepuszcza do oka znacznie większą ilość światła. Pada ono prosto na siatkówkę, dokładnie w taki sam sposób, jak gdybyś nie miał okularów wcale – z tą różnicą, że ilość tego światła jest znacznie większa.
Dlaczego? Jeśli nie masz na nosie żadnych okularów, Twoje oko korzysta z naturalnych mechanizmów obronnych, takich jak zwężanie się źrenicy czy przymrużenie oczu – co minimalizuje ilość światła docierającego do wnętrza gałki ocznej. Zakładając okulary bez filtra, po prostu oszukujesz swoje oczy. Twoje źrenice rozszerzają się tak, jak gdybyś był w ciemnym pomieszczeniu. Takie zachowanie może spowodować zwyrodnienie plamki żółtej, zespół suchego oka, a nawet narośl na oku.
Czy warto tak ryzykować dla kilkunastu czy kilkudziesięciu złotych oszczędności? Sądzimy, że doskonale znasz odpowiedź na to pytanie. Wzrok to jeden ze zmysłów, za pomocą którego tak dobrze odnajdujesz się w otaczającym Cię świecie. Wyobrażasz sobie sprawne funkcjonowanie bez możliwości dokładnego widzenia tego, co znajduje się dookoła Ciebie?
Warto zatem regularnie badać swój wzrok u okulisty. Jest to szczególnie ważne, jeśli cierpisz na takie choroby jak jaskra czy zaćma. Żadne okulary z sieciówki czy supermarketu nie będą wówczas dla Ciebie odpowiednie.